Mikrofony DPA na trasie Pitbulla i Enrique Iglesiasa
Pitbull i Enrique Iglesias ruszyli kolejny raz we wspólną trasę koncertową, podczas której korzystają z mikrofonów DPA.
Decyzja o wyborze konkretnych mikrofonów została podjęta przez inżynierów dźwięku każdego z artystów. Eddie Caipo od Ilgesiasa, który pracuje na monitorach i inżynier FOH - Brad Divens wybrali DPA, ponieważ rozwiązało to problem łątwych w obsłudze mikrofonów podczas trasy i gwarantujących naturalne brzmienie. Z kolei inżynier od Pitbulla, czyli Will Madera, kiedy usłyszał jak brzmią mikrofony DPA i wiedział, że ruszają w trasę, nie zastanawiał się długo.
W czasie każdego show korzystają z około 60 mikrofonów.
Enrique Iglesias korzysta z 28 mikrofonów DPA. Dokładnie jest to 7 mikrofonów d:dicate 2011C, 16 sztuk d:vote 4099, jeden d:screet 4061 oraz cztery d:facto 4018V.
d:dicate 2011C oraz d:vote 4099 na perkusji, z kolei d:facto 4018 dla reszty wokalistów na scenie.
Z kolei Madera, na potrzeby Pitbulla, skorzystał z 26 mikrofonów DPA, w tym: 20 d:vote 4099 oraz 6 d:dicate 2011C.
"Wykorzystując d:dicate 2011C na stopie, brzmienie dostaje kopa i czujesz, że jest w odpowiednim miejscu. Z kolei d:dicate 2001C na werblu powoduje inną charakterystykę i dodaje ciepła w miksie. d:vote 4099 to moja sekretna broń na perkusji" - mówi Madera.
Jak zapewniają inżynierowie obu artystów - mikrofony świetnie dają radę i brzmią doskonale. Pomimo wielu dodatków jak pirotechnika, płomienie i inne efekty, nic nie zakłóca show.
Dystrybutor DPA: Audiostacja
Artykuły powiązane
