Prezentacja nowego systemu FBT odbyła się w siedzibie polskiego przedstawiciela FBT - FX Music Group. W ofercie dystrybutora znajduje się cała gama produktów Włochów, od małych systemów Jolly, poprzez polipropylenowe MaxX, HiMaxX oraz najnowsze ProMaxX (które też mieliśmy okazję posłuchać), po koncertową serię Verve, a także wzmacniacze, miksery oraz całą serię produktów Kempton by FBT. I przede wszystkim- system liniowy Mitus.

 

W skład serii Mitus wchodzi siedem elementów: szerokopasmowy moduł pasywny 206 L i aktywny 206LA, trzy różne subwoofery - 212 w wersji pasywnej FS i aktywnej FSA (przystosowana do podwieszania), 118 S i 118 SA i 121 są oraz kolumny 112, 115, 210 M. Liczby w nazwach mówią o ilości i wielkości zastosowanych głośników w sekcji niskotonowej. Wszystkie paczki występują w wersjach pasywnej lub aktywnej, w tym drugim wypadku wyposażone w cyfrowe końcówki mocy i dodatkową literkę „A” przy nazwie. Wszystkie kolumny zaopatrzone są w neodymowe głośniki B&C zaprojektowane i produkowane specjalnie dla FBT. Dodatkowo, w wersji aktywnej, do dyspozycji mamy procesor DSP, który steruje zabezpieczeniami, crossover'em oraz korekcją, a całość zasilana jest za pomocą bezpiecznych wtyków Powercon.

W prezentacji brały udział 4 elementy systemu: szerokopasmowy moduł 206 LA oraz 3 aktywne basy. Tak więc po kolei:

 

FBT Mitus 206 LA jest bardzo niepozorną paczuszką, o szerokości 57 centymetrów i wadze zaledwie 14 kilogramów. W środku mieści dwa neodymowe głośniki 6,5” z cewką 1,7” oraz jeden driver wysokotonowy 1,4” z cewką 2,5”. Oprócz głośników w środku siedzią dwa wzmacniacze w klasie D, które w sumie dostarczają do głośników aż 900 W! Maksymalny SPL paczki wynosi 134 dB i uwierzcie – jest ona naprawdę głośna. Zakres częstotliwości, przy spadku 6 dB, to 68Hz-20 kHz, więc jest bardzo dobrze jak na takie maleństwo. Podział pasma ustalono na 1,2 kHz. Pokładowy DSP oferuje 8 presetów, a na tylnym panelu, obok gałki „preset” mamy jeszcze przyciski odcięcia masy „Ground lift” oraz HP Filter, a także potencjometr odpowiedzialny za poziom wzmocnienia drivera wysokotonowego działający w zakresie -5 do +5 dB. Rozproszenie w poziomie wynosi 100 stopni, w pionie 10°. System podwieszania zintegrowany jest z polipropylenową obudową i pozwala na ustawienie kątów pomiędzy modułami od 0 do 10 stopni, w krokach po 2°.

 

Były sobie basy trzy...

W serii FBT Mitus do dyspozycji mamy trzy kolumny basowe. Każda z nich ma nieco inne przeznaczenie, wszystkie jednak oferują taką samą moc - 1200W.

 

FBT Mitus 212 SFA to gabarytowo najmniejszy z trzech subów. W obudowie band-pass szerokości 57 centymetrów siedzą dwa 12" głośniki, zasilane końcówką mocy klasy D i zasilaczem impulsowym. Kolumna jest przystosowana do flyowania razem z modułem Mitus 206LA i tak samo ma wbudowany system do podwieszania. Maksymalny SPL paczki to 138 dB, a zakres odtwarzanych częstotliwości0 45-120Hz. Tak samo jak w kolumnie szerokopasmowej, mamy tutaj do dyspozycji procesor DSP z ośmioma presetami, a obok niego, na tylnym panelu znajdują się potencjometry Volume oraz Delay, a także przełączniki Ground lift oraz Phase. W odróżnieniu od 206LA, 212FSA zbudowana jest z 15mm sklejki, ale nadal jest dosyć lekką paczką, ważącą jedynie 36,5 kg.

 

FBT Mitus 118SA to osiemnastocalowiec. Oferuje 139dB maksymalnego SPL osiąganego z jednego 18" przetwornika z 3" cewką. Pasmo przenoszenia sięga tutaj w dół do 36 Hz, a kończy się na 100 Hz. Jest to konstrukcja band-pass, zbudowana z 18mm sklejki. Tak samo, jak w 212 FSA kolumna wyposażona jest we wzmacniacz w klasie D, oddający 1200W RMS do głośnika, oraz impulsowy zasilacz. Tak samo też, jak w całej serii, na pokładzie mamy DSP z 8 presetami, pokrętła Delay i Volume, przełączniki Phase i Ground lift. Kolumna waży jedynie 47 kg i jest bardzo wygodna do przenoszenia.

 

FBT Mitus 121SA to największy potworek z serii Mitus. Subwoofer wyposażony jest w 21" głośnik, co pozwala na zejście aż do 29 Hz. Wzmacniacz, tak jak w pozostałych basach, to konstrukcja w klasie D, oddająca 1200 W RMS. Na pokładzie także znajdziemy procesor DSP z ośmioma presetami, gałki głośności i opóźnienia, a także przełączniki "phase" i "ground lift". Całość zamknięta w obudowie bass reflex z 18 mm sklejki waży 58 kg i oddaje 137 dB max SPL.

 

Oprócz samych kolumn FBT oferuje zestaw akcesoriów do praktycznie każdej konfiguracji systemu. W najmniejszych zastosowaniach mamy MT-s206, czyli bazę dla maksymalnie 3 modułów Mitus 206LA wraz z rurą, montowaną w 3 i pół calowym otworze w kolumnie basowej. Do dyspozycji mamy także bazę MT-B206, do stack'owania modułów szerokopasmowych bezpośrednio na basach, bądź ziemi. A jeśli chcemy system powiesić? Proszę bardzo - MT-F206, przeznaczony dla szerokopasmowych modułów, lub MT0F212 dla kolumny 212 FSA.

 

Teraz to, co najważniejsze - wrażenia z odsłuchu

Wiadomo - wrażenia zależą od wielu czynników, ale zawsze pozostaną subiektywne. Jak więc można przekonać kogoś, że jest to obiektywnie bardzo atrakcyjny zestaw? Nie można. Jedynie na słowo możecie uwierzyć, że system potrafi bardzo wiele. Moduł szerokopasmowy gra bardzo czysto i bardzo głośno. Bardzo szeroka baza stereo daje wrażenie, jakby stało się wręcz na scenie, koło grających muzyków. I nawet grając pełną mocą, te maleństwa nie sposób zadusić! O wysokiej jakości dźwięku niech świadczy fakt, że mimo dużej głośności, można było spokojnie rozmawiać – świadczy to o niskich zniekształceniach zestawów Mitus. Podczas prezentacji okazało się też, że system nawet w mniejszych konfiguracjach jest atrakcyjną alternatywą dla standardowych zestawów głośnikowych.

 

FBT Mitus 212 FSA oferuje wysoki, ale bardzo konkretny "kick". Nie jest to bas, który może grać jako jedyny element toru basowego, zresztą zaprojektowany jest do podwieszania i grania daleko. Jednak przyznać trzeba, że mimo małych gabarytów i braku tzw. "bottom end", kolumienka ta trzepie spodniami.

 

Nasz ulubieniec - FBT Mitus 118SA - jest chyba najjaśniejszym ogniwem całego systemu. Kolumna basowa o stosunkowo niedużej wadze, świetnie wyważona, z wbudowaną końcówką mocy i oferująca 139 dB ciśnienia... i do tego nie muli! Bas z Mitusa 118SA jest bardzo przyjemny, punktowy, schodzi bardzo nisko, gra miękko. To najbardziej muzyczny sub – subiektywnie – z jakim mieliśmy do czynienia. Doskonale sprawdzi się zwłaszcza w koncertowych realizacjach muzycznych, gdzie potrzebny jest grający, a nie dudniący bas. Pod względem szybkości zachowuje się jak 15” bas oferując pasmo 18” przetwornika. To bardzo podobna cecha do testowanych jakiś czas temu zestawów FBT PSR230A – co prawda tam był 15” dół, ale do teraz w pamięci mamy jego szybkość i muzyczność.

 

Największy, 21 calowy woofer FBT Mitus 121SA to już prawdziwy "bottom end". Pomruk subbasu jest potężny, można wręcz odkryć na tym systemie nowe dźwięki, których wcześniej się nie zauważało, albo po prostu ich nie było. Z takim charakterem brzmienia zdobędzie ogromne powodzenie, zwłaszcza w instalacjach dyskotekowych. Krótko mówiąc - FBT Mitus 121SA jest idealnym subem do dyskoteki.

 

Podczas prezentacji mieliśmy okazję posłuchać różnych konfiguracji systemu. Łączyliśmy parkę szerokopasmowych 206LA umieszczonych na sztycy z różnymi modelami subwooferów. Można śmiało powiedzieć, że każdy znajdzie tutaj swój setup. Już przy dwóch kolumnach 206 LA i jednym 118 SA na stronę system potrafi zagrać pełnym, ładnym pasmem, do tego bardzo głośno i wyraźnie. Co więcej - taka konfiguracja daje bardzo duży zapas w tzw "górze". Jest to system, który z powodzeniem poradzi sobie z nagłośnieniem niewielkich i średnich eventów w pomieszczeniach zamkniętych, powiedzmy do 1000 osób. Na większe sceny, system najlepiej się sprawdzi w konfiguracji zestaw 212FSA + kilka 206LA od dołu wsparty – już wedle uznania – 118 SA lub 121 SA. Warto jeszcze wspomnieć, że producent przewidział bardzo szerokie możliwości konfiguracji systemu Mitus (w serii znajduje się również estradowy monitor podłogowy) oraz wiele różnych sposobów zawieszania i montażu i w tym względzie ma istotną przewagę nad konkurencją. Oto przykładowe nagrania systemu dokonane na rejestratorze Edirol R-05 – nagrania zawierają fragment akustycznego koncertu grupy 4Szmery – topowej grupy coverowej grającej przeboje AC/DC oraz baardzo „dyskotekowy” fragment ze składanki Viva Hits.

FBT Mitus 2x 206 LA + 212 FSA na stronę

FBT Mitus 2x 206 LA + 118 SA na stronę

FBT Mitus 2x 206 LA + 121 SA na stronę

 

FBT przedstawiło kompletny i konkretny system, przeznaczony na mniejsze i średnie sceny. Różnorodne możliwości konfiguracji, DSP z gotowymi nastawami, czy akcesoria do podwieszania/stackowania sprawiają, że system jest bardzo konkurencyjny pod względem możliwości konfiguracji. Do tego dochodzi znakomite brzmienie zestawów i duży zapas mocy. Jeśli do tego wszystkiego dodamy jego cenę, można nawet pokusić się o stwierdzenie, że konkurencja będzie miała z serią FBT Mitus spory problem.

Możliwości
Brzmienie
Jakość wykonania
Opłacalność
Ocena ogólna

 

Dystrybutor: FX Music