Adamson S7 – nowy pasywny kompaktowy system liniowy

 

Systemy Adamson są mocne geniuszem swoich konstruktorów i... znakomitych końcówek Lab.Gruppen z wbudowanym processingiem Lake. System Adamson S7, który miał premierę kilka dni temu, w zasadzie nie różni się od systemu iS7 niczym poza znanym choćby z Adamson S10 systemem podwieszania i kątowania Slidelock Rigging System.

 

Konstrukcja bazuje na dwóch 7-calowych wooferach z charakterystycznymi kewlarowymi membranami oraz umieszczonym w falowodzie bardzo wydajnym kompresyjnym driverze z wylotem 1,4” i cewką 3”. Zasilanie modułów jest 2-kanałowe. Sekcja niskotonowa ma 500 W mocy AES, zaś wysokotonowa aż 120 W AES. Propagacja pozioma modułu to 100°, zaś pionowa 12.5°. System kątowania Slidelock Rigging System umożliwia wybór kątów od 0° do 8° w krokach co 1°. Pasmo przenoszenia mieści się w zakresie 80 Hz – 18 kHz z tolerancją +/-3 dB.

 

Dziwna może się wydawać średnica wooferów – zwykle producenci do budowy kompaktowych systemów liniowych używają średnic 6.5” lub 8”. Wybór średnicy 7” jest tyleż przewrotny (przetargi? :-) ) co uzasadniony tym, że dzięki większej sztywności kelarowych membran, przetworniki te mogą konkurować efektywnością z „tradycyjnymi” profesjonalnymi przetwornikami 8”. I takież jest oficjalne uzasadnienie. A jak się sprawdza w praktyce?

 

Nie miałem możliwości usłyszeć nowy system Adamson S7 w akcji, choć znam kogoś, kto już słyszał 3:) Autor zdjęć, szef firmy ProAUDIO-AVT będącej dystrybutorem marki Adamson na Polskę - Tomasz Kwiecień. Ale ja nie słyszałem... A tym bardziej nie miałem możliwości porównać go z innym kompaktowymi liniówkami, na przykład z 8-calowymi wooferami. Ale słyszałem kilka miesięcy temu w akcji niewielki 6-modułowy set demo tej liniówki w wersji instalacyjnej Adamson iS7. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że pod względem efektywności i zasięgu pracy Adamson S7 poradzi sobie równie dobrze, jak inne 8-calowe liniówki. Zwłaszcza, że Adamson S7 jest wyposażony w niezwykle mocny, umieszczony w prostym acz skutecznym falowodzie driver z cewką o średnicy 3”. To zmniejsza zwykle nieco równomierność pracy przetwornika, ale od czego są filtry FIR w znakomitym DSP od Lake'a w końcówkach Lab.Gruppena? :-) A efektywność 3-calowej cewki w stosunku do tradycyjnych 1.4” czy nawet 2” jest nieporównywalnie większa! Jedyne, co może negatywnie wpływać na zasięg to pionowa dyspersja 12.5°... Wiadomo, że przy składaniu górnych kątów na kąty zerowe, co widać często nawet w szkoleniowych case'ach Adamsona, tworzy się sporo bałaganu w górnym środku pasma... Ale gdy zasięg i efektywność są najważniejsze... Adamson wymyślił i na to sposób, o czym za chwilkę.

Standardowo jako napęd Adamson stosuje uważane za jedne z najlepszych na rynku Lab.Gruppeny serii PLM+ wyposażone w DSP z topowymi algorytmami Lake i z filtrami F.I.R.. To spory koszt całego systemu. Relatywnie tym większy, im – paradoksalnie – mniejsze gabarytowo są moduły systemu liniowego. Amping dedykowany dla systemu jest praktycznie identyczny z większym systemem Adamson S10. Tyle, że w przypadku nowego małego systemu S7 nie jest wykorzystywana pełna moc końcówek.

 

Adamson rozwija się dynamicznie. Po potężnej inwestycji w postaci nowej fabryki wyposażonej w najnowocześniejsze obrabiarki CNC oraz drukarki 3D pracujące z dokładnością 20µm (!!!), jego możliwości produkcyjne znacząco wzrosły. Wielu specjalistów w branży wyrażało obawy przed tak „szeroką” inwestycją... Nie docenili geniuszu i dalekosiężności planów zarówno twórcy marki - Brocka Adamsona, jak współpracujących z nim specjalistów.

 

Nie ma się co oszukiwać, że nadrzędnym celem każdej działalności gospodarczej jest, a przynajmniej powinno być, generowanie dochodu. Produkcja znamienitych systemów nagłośnieniowych nie jest tutaj wyjątkiem. Adamson doszedł do wniosku, że najbardziej efektywną zmianą, która podniesie jego rentowność jako producenta, jest zmiana systemu „napędów” dla liniowych systemów nagłośnieniowych na własne. Można użyć własne końcówki mocy z DSP w obudowach rack, ale można również wbudować owe końcówki w moduły systemu liniowego :-) Z tą ideą wiąże się potężna zmiana w sposobie projektowania i konstruowania modułów systemów liniowych, ale Adamson poradził sobie z tym problemem w najprostszy możliwy sposób projektując inne „plecy” dla modułów szerokopasmowych :-) Już wkrótce będzie możliwość wyboru systemu Adamson S7 w wersji zasilanej zewnętrznymi końcówkami mocy Lab.Gruppen'a lub w wersji self-powered z wbudowanymi w „plecak” końcówkami i DSP własnej konstrukcji (!!!).

 

Na razie to bardzo tajne/poufne, ale producent oczywiście zadbał o możliwość sterowania DSP z poziomu dedykowanej aplikacji Adamson Connect 1.0. Wiadomo, że linkując moduły bezpośrednio przez gniazda komunikacyjne (czy również DANTE ?), zyskujemy możliwość traktowania ich jako grupy z łączną edycją DSP, jak choćby za pomocą filtrów i EQ. Producent wyposażył system w wejścia i wyjścia analogowe, ale powstaje pytanie, czy złącza komunikacyjne na gniazdach EtherCON są również kompatybilne z DANTE? Czas pokaże. Zasilanie jest doprowadzane za pomocą wtyków Powercon NAC 3.

 

System Adamson S7 w wersji „pasywnej” jest już dostępny. Jego modelowanie jest również dostępne w najnowszej, świeżej aktualizacji firmowej aplikacji Adamsona do predykcji Blueprint AV.

 

Kiedy nastąpi oficjalna premiera systemu „aktywnego” Adamson S7 self-powered z wbudowanymi końcówkami? Prawdopodobnie na zimowej wystawie NAMM Show. Wówczas będzie podanych więcej szczegółów. Ale może uda nam się wcześniej „wyrwać” garść informacji? Kto wie :-)

 

Dystrybutor Adamson: Pro-AUDIO AVT

 

Autor fotografii: Tomasz Kwiecień; Adamson Polska