Logowanie

dB Technologies DVA Mini M2M + M2S + SUB18H – aktywny miniaturowy system liniowy

dB Technologies DVA Mini M2M + M2S + SUB18H – aktywny miniaturowy system liniowy

Liniówka - obiekt pożądania dla wielu z nas. I choć nie jest to remedium na każdą sytuację nagłośnieniową, to skalowalność i modułowa budowa systemu pozwala dostosować konfigurację do różnych potrzeb. Zwykle jednak systemy liniowe to inwestycja przekraczająca możliwości większości z nas. Czy aby na pewno?

Radek Barczak, Jan Marek, Jarek Mierzejewski

dB Technologies DVA mini caly

Firma dB Technologies od dłuższego czasu wyrasta na lidera włoskiej szkoły nagłośnieniowej. Z pewnością mariaż technologiczny z marką RCF uczynił wiele dobrego dla rozwoju dB Technologies. Ale też nie można odmówić specjalistom pracującym na rzecz tej marki kreatywności, pomysłowości, innowacyjności i konsekwencji. Marka dB Technologies nie raz potrafiła zaskoczyć produktem wyjątkowym. Takim na pewno jest lekka, mobilna aktywna liniówka w obudowie z tworzywa sztucznego - dB Technologies DVA Mini M2M+M2S. Dostaliśmy do testów set składający się z 4 modułów szerokopasmowych i jednego basu SUB18H na stronę.

dB Technologies DVA mini grono bok0

Tak, wiem... Ortodoksi w tym miejscu zaczną oponować – 4 liniowe moduły szerokopasmowe to nie liniówka. Fakt. Grono – zwłaszcza tak malutkie - jest za krótkie, żeby pracować kierunkowo i wytworzyć czoło w kształcie fali cylindrycznej. Dla najwyższych zakresów częstotliwości tak, ale one z kolei są najbardziej tłumione przez powietrze... Więc z teorii spadku 3dB na podwojenie odległości zostaje niewiele. Ale to trochę tak, jak z bąkiem/trzmielem – naukowcy wyliczyli, że ma za małe skrzydełka, by latać. Ale on sobie z tego nic nie robi i... lata :-) Cztery moduły DVA Mini na stronę to za mało, by traktować ten system jak klasyczną liniówkę. Z drugiej strony w konfiguracji w jakiej otrzymaliśmy set, na ramie montażowej DSA-M2A na statyw lub sztycę, można zamontować maksymalnie 4 moduły DVA Mini. Więc jakby co, przetestowaliśmy system w przeróżnych sytuacjach sprawdzając, czy okaże się skutecznym nagłośnieniem w takiej „teoretycznie” nie-poprawnej konfiguracji...

dB Technologies DVA mini tyl1

Pojedynczy system dB Technologies DVA Mini składa się z... dwóch modułów – aktywnego, wyposażony w DSP i 4 końcówki mocy oraz pasywnego, dołączanego do aktywnego. Dlatego system DVA Mini można skalować parami, po dwa moduły – 2, 4, 6, 8, 10...

Obudowy zostały wykonane z polipropylenu. Forma zawiera strukturalne ożebrowanie mające minimalizować rezonanse oraz elementy aluminiowe zwiększające sztywność obudowy. Efekt? Pojedynczy moduł DVA Mini z końcówkami - M2M – waży 7.6 kg, pasywny zaledwie 7.1 kg. W sytuacji, gdy obciążalność punktów podwieszenia jest niewielka, dB Technologies DVA Mini jest jedynym w swoim rodzaju panaceum :-) Bez problemu można podwiesić nawet po 10 modułów na kracie osadzonej na dźwigach o maksymalnym obciążeniu do 200 kg :-)

 dB Technologies DVA mini open

W niewielkiej obudowie o szerokości 460 mm zamknięto po dwa przetworniki 6.5” z cewkami 1.5” i pośrodku dwa drivery 1” z cewkami 1” umieszczone w opracowanych przez dB Technologies dość głębokich tubach. To dobrze, że są po dwa drivery, bo to oznacza zwiększenie skuteczności w aspekcie odległości. Istotne również, że została zachowana pełna symetria. Producent poszedł dalej w celu zapewnienia wyrównanej propagacji częstotliwościowej w poziomie – skrajne części wooferów niskotonowych zostały przesłonięte, dzięki czemu nie poszerzają nadmiernie propagacji w paśmie 600 – 1800 Hz.

Każda z sekcji pojedynczego zestawu – niskotonowa i wysokotonowa - jest napędzana dedykowaną końcówką Digipro G3 o mocy 100 W RMS. Dwie napędzają moduł M2M, a dwie M2S. Słuchając pary modułów można się mocno zdziwić. Bo choć na pewno 100 W nie napędza górek – w każdym torze mamy adekwatnie ustawione i włączone na stałe limitery Peak i RMS – to głośność zdaje się sugerować większą moc. Efektywność pojedyncznego modułu na poziomie 126 dB nie szokuje, jak poziom głośności oferowany przez parkę DVA mini M2M + M2S (aktywny + pasywny).

dB Technologies DVA mini panel1

Warto podkreślić, że chłodzenie końcówek jest pasywne, czyli bezgłośne... Podczas testów w plenerze, w temperaturach sięgających 30° C w cieniu nie zanotowaliśmy żadnych problemów z przegrzewaniem się końcówek. Podczas eksploatacji systemu koniecznie trzeba zwrócić baczną uwagę na przewody łączące moduły. Są... nietypowe. Bardzo. Jeden ma wtyk 4-pinowy, drugi 5-pinowy, oba z gwintowanym ringiem zabezpieczającym przed wysunięciem się. Zagubienie tego przewodu praktycznie uniemożliwia nam możliwość zasilenia pasywnego modułu. O dokupieniu takiego przewodu w pierwszym lepszym sklepie możemy zapomnieć. Więc chronić jak oka w głowie! A najlepiej... zaopatrzyć się u dystrybutora w zapasowe przewody (ciekawe, czy mają na stanie :-P ).

Podział pasma jest aktywny, przez cyfrową zwrotnicę realizowaną przez DSP pracujące z 56-bitową dokładnością (!). Dźwięk jest przetwarzany do postaci cyfrowej przez wysokiej klasy przetworniki analogo-cyfrowe o 24-bitowej dokładności, a sygnał wewnętrznie jest przetwarzany z częstotliwością próbkowania 48 kHz. Pojedynczy zestaw przy spadku -6 dB przetwarza pasmo od 78 Hz do 19 kHz.

dB Technologies DVA mini grono katy

Pojedynczy zestaw ma pokrycie w poziomie kąt 90°, a w pionie 15°. Moduły mają bardzo wygodnie rozwiązane elementy łączące moduły i system kątowania. Można bez problemu dołączać moduły w pionie od góry, jak i podwieszać od dołu. Przednie piny są zamontowane na stałe z mechanizmem blokady. Piny tylne do blokady kątów to tradycyjne małe piny stalowe. Niska waga tylko ułatwia montaż :-) Do wyboru są kąty: 0°- 1,5°- 3°- 4,5° - 6°- 8°- 10°- 12,5°- 15°. Trzeba tylko zwrócić uwagę, że kąty 0°- 3°- 6°- 10°- 15° uzyskujemy przy zablokowaniu pinu w zewnętrznym otworze umieszczonym od tyłu grzbietu płetwy kątującej, zaś 1,5°- 4,5°- 8° - 12,5° po włożeniu pinu do otworu bliżej ścianki tylnej modułu. I wszystko było by ok, gdyby nie pewna niefrasobliwość producenta...

dB Composer 6 bug1

dB Technologies udostępnia oprogramowanie do predycji Composer służące do odnalezienia optymalnych kątów dla nagłaśnianej przestrzeni. Chodzi o to, by zapewnić możliwie wyrównane pod względem głośności i pełnopasmowe pokrycie dźwiękiem. Niestety, mimo że DVA Mini miał premierę w roku 2015 i w zasadzie od początku pośród akcesoriów jest dostępna rama do montażu na statywie / sztycy, w programie predykcyjnym nadal nie ma opcji „stackowania” na tej ramie na sztycy na basach Sub 18H. Jedyna opcja to podwieszanie... Cóż, ramy do podwieszania nawet nie dostaliśmy, więc trzeba było sobie radzić „na oko” :-P Pomagała instalacja lasera na górnej płaszczyźnie górnego modułu, by móc określić zasięg pracy systemu, a następnie przykładanie w osi w pionie lasera na niższych modułach.

Aktywne moduły zasilane są przez gniazda PowerCON i mają również gniazda wyjściowe zasilania „podaj dalej”. Sygnał doprowadzamy gniazdami XLR, są także wyjścia XLR do przekazania sygnału do następnych modułów. Mamy również tłumik poziomu wejściowego zrealizowany na potencjometrze z naniesionymi wartościami 0dB, +6 dB i +10 dB. Wbudowane DSP zawiera przygotowanych kilka ustawień do różnych konfiguracji:

  • Preset 1 przy zamontowaniu pary modułów na ramie do montażu na sztycy
  • Preset 2 przy zestackowaniu dwóch par DVA mini na basie DVA mini M12
  • dwa presety przy podwieszeniu dwóch basów M12 i dwóch par DVA mini M2, pierwszy Preset 3 do grania do 20. metra oraz drugi Preset 4 do grania powyżej 20 metrów.
  • dla konfiguracji z podwieszonymi do dwóch basów M12 do 6 par modułów DVA mini M2 (czyli do 12 modułów) Preset 5 – do grania do 20 metra oraz Preset 6 do grania dalej niż 20 metrów
  • dla podwieszonych samych modułów szerokopasmowych, do 6 par DVA mini M2 (czyli do 12 modułów na stronę) Preset 7 do grania do 20. metra oraz Preset 8 do grania powyżej 20 metrów.

Warto wspomnieć, że aktywny moduł jest wyposażony w serwisowe złącze USB umożliwiające na przykład aktualizację systemu operacyjnego układu DSP.

dB Technologies DVA mini grono tyl1

Przyszło nam testować systemik przez nieomal 3 miesiące. Zagraliśmy kilka koncertów na KontenerArt oraz w Amfiteatrze Miejskim w Poznaniu, nagłośniliśmy niewielką demonstrację, kilka typowych „hotelówek”, kilka wesel, a także użyliśmy DVA Mini jako nagłośnienie out-fill na dużej demonstracji :-)

Pierwszym zastosowaniem systemu było nagłośnienie kabaretu podczas eventu w hotelu Gołębiewski w Wiśle. Szeroka scena była ustawiona w rogu sali, a „wachlarzowo” rozchodzące się rzędy siedzeń jak w amfiteatrze stanowiły idealną scenerię do zastosowania takiego typu systemu. Nagłaśniana przestrzeń nie miała więcej jak 15 metrów na głębokość. Jak wiadomo, przy grze aktorskiej wymagany jest duży headroom – czytelne i słyszalne muszą być szepty. Okazało się, że odpowiedni poziom głośności uzyskaliśmy już przy wysterowaniu sumy miksera na -12 dB zachowując wyrównaną słyszalność w całej nagłaśnianej przestrzeni. Zapas mocy był ogromny.

dB Technologies DVA mini SUB18H rzut1 zoom

Po tym doświadczeniu nie bałem się użyć dB Technologies DVA mini jako nagłośnienie frontowe na KontenerArt. Zagraliśmy dwa koncerty – ostrą rockowiznę i mocny elektroniczny trans. Półotwarta przestrzeń KontenerArt została nagłośniona z adekwatnym (czytaj koncertowym :-) ) poziomem głośności do 20. metra od sceny. Z 4 modułów na stronę! Trzeba jednak zaznaczyć, że przy wysokich poziomach głośności górne pasmo traci nieco liniowość pasma przenoszenia. Zaczynają być eksponowane nieprzyjemne rezonanse w zakresie 800 Hz – 2.5 kHz – na ile na tę „nieliniowość” ma wpływ podział pasma na 1.8 kHz, a na ile konstrukcja osłon wooferów i głębokość tub oraz modułów skątowanych na małych kątach? Jedno jest pewne, wymaga to korekty sumy – jeśli zamierzamy grać głośno, zwłaszcza „gitarowo”, najlepiej od razu to pasmo delikatnie skorygować. O dziwo, w przypadku transowej „elektroniki” to zjawisko nie było tak napastliwe i zauważalne.

dB Technologies DVA mini SUB18H rzut1

Na pewno padnie pytanie, czy stosowanie liniówki na weselach ma sens? Odpowiedź jest następująca: jeśli mamy szeroką salę i nagłośnienie nie stoi w bezpośrednim sąsiedztwie ścian, MA OGROMNY sens! Zastosowanie nawet tak niewielkiego zestawu po 4 moduły liniowe sprawia, że możemy odpowiednio kątując system na ramie precyzyjnie określić maksymalny zasięg pracy systemu. Zwykle na weselach jest tak, że stół Państwa Młodych znajduje się na przeciwległym końcu sali. Naparzając tradycyjnym systemem nagłośnieniowym sprawiamy, że tam gdzie siedzą młodzi kumulują się odbicia. Średnio przyjemne :-P Męczarnia przez całą noc :-P Dysponując systemem liniowym możemy tak skątować systemik, że dźwięk „kończy” się nam w jakiejś odległości od stołu Państwa Młodych :-) Teoria potwierdzona praktyką. Oczywiście, są odbicia od podłogi, ale – uwierzcie – spadek „hałasu” jest na tyle znaczący, że stwarza o wiele bardziej komfortowe warunki spędzenia tego wyjątkowego wieczoru w życiu każdych Młodych :-) W dwóch lokalizacjach sal weselnych system DVA mini sprawdził się naprawdę znakomicie.

dB Technologies DVA mini grono tyl2

Inna sprawa, gdy system nagłośnieniowy stoi w bezpośredniej bliskości ścian... Wówczas system o szerokiej propagacji generuje taką ilość artefaktów w postaci filtrów grzebieniowych, że trudno mówić o wysokiej jakości dźwięku. Choć trzeba zwrócić uwagę, że propagacja dB Tech DVA mini w poziomie wynosząca 90 stopni to dokładnie tyle samo, co w 95% stosowanych na weselach zestawów głośnikowych :-P Bo mało kto zwraca na to niestety uwagę. Inna sprawa, że zestawów o mniejszej poziomej propagacji na rynku jest stosunkowo niewiele.

Przeogromną zaletą modułów DVA mini M2 jest arcyniska waga, która z możliwością wykorzystania na ramie dedykowanej do montażu na sztycy bądź statywie znakomicie sprawdzi się we wszelakich sytuacjach eventowych. Podwieszenie 8 modułów w salach na evencie pozwala już zagrać nawet do 30 metra. A lekkość takiego grona sprawia, że podwiesić się można praktycznie wszędzie i na wszystkim ;-)

Do czego można się przyczepić? Podczas pracy w plenerze uwydatnił się brak jakichkolwiek osłon sekcji wejściowej przed nieprzyjaznymi warunkami atmosferycznymi (deszcz). Jest na szczęście taka opcja – RC-M2 (rain cover). Ciekawe, czy dystrybutor ma na stanie B-) Zwłaszcza, że grill jest wyposażony w specjalną matę chroniącą przetworniki przed bezpośrednim wpływem deszczu na membrany. Więc jakby sprzęt jest przygotowany do pracy w plenerze. Choć nie dysponowaliśmy takimi osłonami, raz byliśmy zmuszeni zabezpieczyć moduły przed deszczem – wystarczyło użyć stretch 3:) O dziwo, końcówki się nie „ugotowały” :-) Raz też zdarzył się przelotny kapuśniaczek podczas niewielkiego plenerku. Obyło się bez żadnych problemów.

Z poważnych wad... Po dwóch miesiącach na jednym z modułów zaczęło się odklejać logo :-P Okazało się, że to „zwykła” naklejka.

dB Technologies DVA mini grono bok1

Najsłabszym elementem systemu okazały się basy SUB18H. W pomieszczeniach zamkniętych jeszcze jakoś się bronił, choć dość mocno grał „do tyłu”. Brzmieniowo ten subbas też nas nie zachwycił. Relatywnie daje mało „punktu”, impuls jest rozwleczony. Nie jest to szybki bas. Z kolei nie można też powiedzieć, że gra wyjątkowo nisko, bo w praktyce dół pasma kończy się na 45 Hz. W plenerze – nawet niewielkim lub w półplenerze na KontenerArt, jeden subbas SUB18H na stronę nie stanowił o dziwo adekwatnej równowagi dla 4 modułów szerokopasmowych. Choć w teorii i na papierze pod względem mocy i podawanej efektywności powinien dać radę... Może gdyby wesprzeć taki system choć jednym podwieszanym basem M12 wrażenia były by korzystniejsze. Przy 6 modułach na stronę dwa basy dB SUB18H na stronę to minimum. A i tak miałbym wątpliwości, czy zagwarantują odpowiednią ilość niskiego pasma...

dB Technologies DVA mini caly rzut1

Gdziekolwiek używaliśmy DVA mini, zbierał bardzo pozytywne recenzje. Wiadomo, że 4 modułami na stronę nie pokusiliśmy się do grania dalej niż do 20. metra. Ale do tych 20 metrów udało się raz nawet skutecznie nagłośnić konferencję na 500 osób w amfiteatralnej sali Aula Artis. Wprawdzie z dość efektywnym zaprzęgnięciem do pracy kompresorów, ale... dało radę :-) Systemik jeździł również jako nagłośnienie frontowe podczas zorganizowanych przez nasz portal warsztatów z mikrofonowania w listopadzie i grudniu 2016. Również uczestnicy tych warsztatów oraz prowadzący – Piotr 'Meklex' Mela – wypowiadali się o nim bardzo pozytywnie. Bo też jest to wyjątkowy sprzęt w swojej klasie cenowej i gabarytowej. Ze wszech miar wart zainteresowania.

Liniówka. Dla wielu marzenie. I choć w testowej konfiguracji system nie spełnia minimalnych założeń systemu liniowego, to jednak dB Technologies DVA mini M2 z 4 modułami na stronę, montowany na ramie na sztycy sprawdził się w postawionych przed nim zadaniami. Z pewnością stanowi znakomity punkt wyjścia do rozbudowy systemu. Ciekawe, jakby się sprawdził przy większej liczbie modułów i z ramą do podwieszania. Musimy kiedyś przetestować taką konfigurację :-)

Do testów dostarczył: Soundtrade