JBL EON ONE Compact – zasilany na akumulator aktywny zestaw głośnikowy z mikserem i Bluetooth

JBL EON ONE Compact jest niewielkim, lekkim 2-drożnym zestawem głośnikowym ważącym zaledwie 8 kg. Obudowa jest wykonana z tworzywa sztucznego. Jest zbudowany na bazie 8-calowego woofera nisko-średniotonowego i wysokotonowego drivera o średnicy 1” z hornem o propagacji 100° x 60°.

 

Pasmo przenoszenia jest imponujące – według danych producenta EON ONE Compact wsparty tunelami bass-reflex pracuje już od 37.5 Hz, a w górze do 20 kHz, przy czym skrajny zakres osiągany jest przy spadku -10dB. Naturalnie, dół pasma został wydatnie „podkręcony” elektronicznie. Wbudowane końcówki mocy klasy D mogą wykrzesać 150 W mocy szczytowej i są chłodzone pasywnie – nie będzie nam przeszkadzać żaden „wyjący” wentylator. Jak na tak niewielki zestaw głośnikowy, 112 dB SPL to całkiem przyzwoity poziom, wystarczający do większości zastosowań dla jakich nowy głośnik został zaprojektowany.

 

Do wykonania obudowy użyto porządnej jakości tworzywa. Design jest nowoczesny i elegancki. Dodatkowo boki wyposażono w charakterystyczne wyżłobienia podnoszące walory wizualne i nadające profesjonalny charakter. Obudowa w górnej części jest wyposażona w szczelinę przeznaczony do wstawienia smartfonu lub tabletu. Niestety, aplikacja obsługująca wbudowany mikser nie pracuje w pionowej orientacji i instalowanie w ten sposób 10-calowego tabletu nie bardzo ma sens. Natomiast w przypadku smartfonu, nawet o dużej przekątnej, to świetne rozwiązanie. Mieści się idealnie, zapewnia stabilność i ułatwia edycję ustawień.

 

Obudowa jest przystosowana do pracy w pionie, do instalacji na statywie oraz do pracy jako monitor estradowy. Może również pracować na boku, choćby jako front-fill.

 

Wyposażenie JBL EON ONE Compact już na pierwszy rzut oka jest bardzo atrakcyjne. W tak niewielkim głośniku do dyspozycji są aż 4 kanały wejściowe. I to są 4 kanały prawdziwego cyfrowego miksera! Oto, jakie wejścia znajdziemy w testowanym głośniku:

- 2 kanały mono z wejściami mikrofono-liniowymi na złączu combo XLR/jack 1/4”, przy czym pierwszy kanał ma możliwość włączenia zasilania Phantom

- jeden kanał mono z wejściem liniowym jack 1/4”

- jeden kanał stereo z alternatywnym wejściem analogowym 1/8” TRS lub cyfrowym wejściem Bluetooth.

 

Są dwa główne tryby edycji parametrów za pomocą potencjometrów na umieszczonym z tyłu panelu sterowania. W trybie CHANNEL Mode edytujemy parametry wybranego klawiszem Select kanału 1 – 4. W trybie MIX Mode mamy dostęp do regulacji GAIN kanałów.

Jeśli klawiszem CH Select wybierzemy kanał wejściowy 1 lub 2, mamy wybór trybu pracy kanału MIC/LINE – czyli wybieramy poziom mikrofonowy lub poziom liniowy sygnału. Przedwzmacniacz mikrofony jest bardzo porządny, nie szumi i nie podbarwia sygnału. Za pomocą potencjometrów zyskujemy dostęp do regulacji Gain tego kanału, ustawienia 2-pasmowej półkowej korekcji (TREBLE, BASS) i do określenia poziomu wysyłki na efekt pogłosowy (REVERB).

Do tego na kanale 4 możemy uaktywnić efekt DUCKING, który może być zsynchronizowany z pierwszym i/lub drugim kanałem mikrofonowym (CH1 i CH2). Jeśli chcemy, żeby dany kanał „sterował” pracą efektu duckera, trzeba włączyć funkcję SENSOR. Działa to w ten sposób, że jeśli do mikrofonu podłączonego do kanału 1 zacznie mówić konferansjer, muzyka tła odtwarzana na kanale 4 zostaje wyciszona. Czas powrotu duckera jest bardzo krótki – praktycznie po około 150 ms od skończenia przemowy, odtwarzana na 4. kanale muzyka powraca do normalnego poziomu głośności. Kwestią dyskusyjną dla mnie jest, czy próg zadziałania duckera nie jest zbyt płytko ustawiony – przy mocno ustawionym GAINie zdarza się, że głośna muzyka tła potrafi uaktywnić ducker.

 

Jeszcze większe możliwości zyskujemy, jeśli skorzystamy z aplikacji JBL Compact Connect na mobilne urządzenia z systemami operacyjnymi Android oraz iOS. Połączenie aplikacji z głośnikiem odbywa się za pośrednictwem Bluetooth. Okazuje się, że każdy kanał wejściowy udostępnia tak naprawdę 6-pasmowe EQ. Dwa skrajne pasma dostępne za pośrednictwem dedykowanych potencjometrów na panelu to początek B-) Oprócz tego w każdym kanale wejściowym są 4 filtr parametryczne z regulacją częstotliwości filtru w pełnym zakresie od 20 Hz do 20 kHz, dobrocią od Q1 (1 oktawa) po Q16 (1/16 oktawy) i regulacją wzmocnienia w zakresie +/-9 dB.

 

Okazuje się, że głośnik udostępnia dla pierwszych trzech kanałów nie tylko dobrze brzmiący efekt pogłosowy Lexicona, którego regulację poziomu wysyłek mamy na panelu sterowania. Znajdziemy dodatkowe 2 bloki efektów – delay i chorus. Mają one oddzielny włącznik i regulację poziomu LEVEL. Dla efektu DELAY można ustawić czas odbić od 0.1 do 0.5 sekundy. Dla efektu CHORUS można dobrać szybkość modulacji. Pewnym ograniczeniem w użytkowaniu tych dodatkowych efektów jest to, że poziom wysyłki na wszystkie efekty jest tylko jeden... To znaczy, że w praktyce możemy „domiksować” na przykład delikatny efekt delay ustawiając poziom LEVEL tego efektu na przykład na wartość 0.3. Fajną natomiast sprawą jest, że pogłos oferuje 3 algorytmy różniące się czasem pogłosu – SMALL, MEDIUM (domyślny) i LARGE.

 

W pamięci miksera są zapisane predefiniowane 4 nastawy korekcji głównej MASTER – FLAT (płaska charakterystyka), SPEECH (do mowy), MUSIC (do odtwarzania muzyki mechanicznej) oraz PERFORM (do występów na żywo). Z poziomu apki JBL Compact Connect mamy również dostęp do 8-pasmowego korektora na wyjściu MAIN. To pozwala bardzo precyzyjnie przygotować JBL EON ONE Compact do pracy – zarówno pod kątem wystrojenia systemu do akustyki pomieszczenia, by na przykład zniwelować rezonanse własne sali, jak dopasowania do własnych preferencji brzmieniowych.

 

Mikser ma dwa analogowe wyjścia sygnału – mono jack 1/4” PASS THRU do podłączenia za pomocą przewodu sygnału do następnego głośnika oraz wyjście słuchawkowe stereo mini-jack 1/8”. Ale jest jeszcze bezprzewodowy „wyjście” cyfrowe B-)

 

Wśród mobilnych zestawów zasilanych na akumulator JBL EON ONE Compact jest pierwszym, który można łączyć ze sobą bezprzewodowo za pośrednictwem Bluetooth. Można w ten sposób połączyć do 4 egzemplarzy tych głośników. Po połączeniu, z głównego głośnika przez Bluetooth rozsyłany jest sygnał audio z wewnętrznego miksera. Głośniki można łączyć w trybie mono lub stereo (!). Pewnym ograniczeniem jest zasięg Bluetooth sięgający około 12 metrów – powyżej w niesprzyjających warunkach mogą się zacząć pojawiać zakłócenia. Ale w wielu sytuacjach taki sposób przesyłania sygnału na dystans około 10 metrów rozwiązuje problemy z prowadzeniem przewodów na przykład podczas eventów czy choćby podczas koncertów w kościołach...

 

Zdaje się, że producent naprawdę pomyślał o wszystkim – chcesz zapisać kompletne ustawienia kanałów, efektów i korekcji? Bardzo proszę – do dyspozycji jest 8 komórek pamięci na snapshoty :-) Występujesz w kilku salach i chcesz mieć zapamiętane ustawienia korekcji Master? Proszę bardzo :-) Grasz w kilku składach i chcesz mieć zapamiętane wstępne ustawienia wzmocnienia GAIN, korekcji i efektów? Nie ma problemu! Wreszcie – jesteś laikiem, nie znasz się na nagłośnieniu i potrzebujesz, żeby sprzedawca lub znajomy nagłośnieniowiec przygotował Tobie kilka gotowych ustawień dla różnych sytuacji i podłączonych źródeł? Bardzo proszę – można zapisać ustawienia w pamięci wbudowanego w JBL EON ONE Compact miksera :-) To naprawdę jest ogromnym atutem tego urządzenia!

 

Pracując w apce JBL Compact Connect, prócz ograniczenia w użytkowaniu sekcji efektów, gdzie dla każdego kanału 1 – 3 wysyłka na wszystkie efekty jest wspólna, dopatrzyłem się dwóch ograniczeń funkcjonalności. Po pierwsze – z poziomu apki nie mamy możliwości ustawienia poziomu wzmocnienia GAIN w przedwzmacniaczu mikrofonowym. Można to było zrobić w aktualnej w trakcie testów wersji tylko za pomocą potencjometru na panelu sterowania z tyłu głośnika. Wydaje mi się również, że obsługę korektorów można by zaprojektować w nieco wygodniejszy sposób. Z prawej strony mamy suwaki - poziom „zagęszczenia” wizualizacji filtrów korektora jest na tyle duże, ze trudno „chwycić” palcem na ekranie wybrany filtr, nawet na tablecie 10”. Za to obsługa filtrów za pomocą suwaków jest wygodna i pewna w działaniu.

 

JBL EON ONE Compact może być zasilany z sieci elektrycznej lub z litowo-jonowego akumulatora o pojemności 90 Wh. W warunkach dodatnich temperatur umożliwia nawet 12 godzin pracy z tym, że maksymalny czas jest raczej trudny do uzyskania przy „normalnej” eksploatacji z wykorzystaniem 50% mocy i więcej. W realnej pracy na przykład z mikrofonem podczas konferencji prasowej przeprowadzanej w plenerze, lub podczas nagłaśniania gitary lub klawisza podczas ulicznego performance'u, czas skraca się do 8-9 godzin.

Naturalnie, przy niskich temperaturach w okolicy 0°C lub nawet poniżej, efektywność każdego akumulatora tego typu mocno spada. W przypadku obu otrzymanych do testu egzemplarzy JBL EON ONE Compact, podczas nagłośnienia uroczystości w plenerze przy temperaturze oscylującej wokół 0°C, naładowany do pełna akumulator bez problemu obsłużył trwające nieco ponad 2 godziny wydarzenie. W tym czasie „zjadło” około 1/3 pojemności baterii. Głośniki zagrały również jako odsłuch side-fill dla DJa podczas trwającej 4 godziny sylwestrowej imprezy plenerowej – w sumie działał 5 godzin, z czego 4 godziny pracował z wysokim poziomem głośności. Pod koniec imprezy stan baterii wskazywał na 1/3 naładowania.

 

Wymiana akumulatora jest maksymalnie uproszczona. Wystarczy odkręcić klapę ochronną i od razu mamy dostęp do akumulatora. W lutym w ofercie dystrybutora mają się pojawić zapasowe akumulatory. Ciekawe, czy producent przewiduje wprowadzenie do oferty zewnętrznych ładowarek? Na razie jedyną możliwością jest ładowanie w urządzeniu. Gdy JBL EON ONE Compact jest wyłączony, czas ładowania akumulatora wynosi około 2.5 godziny. W trakcie pracy, ładowanie wydłuża się do około 6 godzin.

 

Miłym uzupełnieniem potencjału testowanego głośnika są dwa gniazda USB 3.0 mogące posłużyć do ładowania zewnętrznych urządzeń :-) Jedno podaje prąd zasilania 2A i bez problemu posłuży do naładowania tabletu, a drugie podaje 1A i sprawdzi się do ładowania smartfonu.

 

JBL EON ONE Compact - jak przystało na cyfrowy mikser (bo to cyfrowy mikser z wbudowanym głośnikiem z DSP :-) ), umożliwia aktualizację systemu operacyjnego. Oznacza to, że funkcjonalność może być rozszerzana, a ewentualne błędy likwidowane wraz z kolejnymi wersjami systemu. Pierwsze egzemplarze dostępne na polskim rynku były wyposażone w system operacyjny v.5.0.8 (190926). Trzeba przyznać, że łączenie się przez Bluetooth było dość chimeryczne. Za to po połączeniu, pozostawało one stabilne. Gorzej było z linkowaniem dwóch zestawów głośnikowych przez Bluetooth. W pierwszej wersji systemu była to ruletka :-) Zdalna kontrola na przykład nad parametrami korekcji w „zerowej” wersji systemu v.5.0.8 (190926) działała z pewnym dość irytującym opóźnieniem. Na dzień dzisiejszy (stan na połowę stycznia 2020) z systemem v.5.1.0 połączenie jest dużo stabilniejsze, a obsługa funkcji płynna.

Pomijając uwagi dotyczące apki sterującej, JBL EON ONE Compact zdaje się nie mieć wad. Szkoda, że standardowo w komplecie nie ma pokrowca. Wiem, że dystrybutor – firma ESS Audio – przymierza się, by uzupełnić ofertę o dedykowany pokrowiec. Pewnym ograniczeniem w pracy z bezprzewodową konfiguracją dwóch lub więcej połączonych głośników przez Bluetooth jest zasięg tego interfejsu nie przekraczający 12-13 metrów. W niektórych sytuacjach przydał by się również wyższy SPL. Ale tu z kolei musiała by być zwiększona moc, a jeśli moc, to i pobór prądu by się zwiększył, a to by pociągnęło za sobą konieczność zainstalowania mocniejszego akumulatora... A wszystko to by naturalnie wpłynęło na zwiększenie ceny. Wówczas cena mogłaby stanowić barierę.

Gdy się zastanowić, jaka grupa odbiorców może być zainteresowana nowym EONem Compact, dochodzimy do wniosku, że jest to praktycznie produkt... masowego rażenia. W każdym zastosowaniu, w każdej branży, JBL EON ONE Compact może okazać się niezastąpiony. Nawet w dużej firmie rentalowej – choćby do muzycznego umilenia czasu podczas montażu na plenerowej sztuce, gdy „nie dowieźli” jeszcze prądu :-) Lub podczas demontażu, gdy prąd już zabrali :-P Naturalnym odbiorcą JBL EON ONE Compact będą muzycy uliczni. Świetnie te głośniki sprawdzą się również w nagłaśnianiu kameralnych koncertów w kawiarenkach, niewielkich restauracjach czy kościołach. Na niewielkiej scenie może również pełnić funkcję monitora odsłuchowego, czy to podłogowego, czy w postaci side-fill'a. W związku z niewielkimi rozmiarami obudowy, sprawdzi się sprawdzi się również jako front-fill. Ale możliwości i funkcjonalność tego zestawu głośnikowego pozwalają myśleć o wielu innych zastosowaniach, niż tylko rynek stricte muzyczny. Z pewnością EON ONE Compact będzie cieszyć się popularnością w branży eventowej i wśród firm obsługujących konferencje, wszelakie prezentacje i promocje. Sprawdzi się również w firmach, na przykład w sali konferencyjnej jako uniwersalne nagłośnienie szkoleń. JBL EON ONE Compact na pewno zdobędzie dużą popularność w szkołach i przedszkolach oraz w firmach zajmujących się animacjami dla dzieci i obsługą uroczystości rodzinnych. Naturalnym odbiorcą będzie również branża... funeralna. Już widzę hasło reklamowe „Od narodzin, po ostatnią drogę. JBL EON ONE Compact. Twoje brzmienie na całe życie” :-)

 

Żarty żartami, ale... ktoś naprawdę dobrze pomyślał w JBL Professional. Bardzo wnikliwie przeanalizował rynek mobilnych systemów nagłośnieniowych zasilanych na akumulator i zaprojektował istny „lodołamacz”. Oczywiście, bez ogromnego bagażu know how JBLa, EON ONE Compact nie byłby tak dobry. Funkcjonalnością wygrywa z całą konkurencją. Do tego EON ONE Compact świetnie brzmi i udostępnia efektywne narzędzia powalające dopasować brzmienie do własnych preferencji. To nowa jakość na rynku.

Do testu dostarczył: ESS Audio