Logowanie

Bose L1 Pro16 – wertykalny system liniowy z subwooferem i cyfrowym mikserem

Bose L1 Pro16 – wertykalny system liniowy z subwooferem i cyfrowym mikserem

A na początku był Bose L1. To Bose Professional wykreował w roku 2003 (!) modę na wertykalne systemy liniowe wprowadzając na rynek pierwszy model Bose L1. Później pojawił się L1s większy L1 model II, a nieco później mniejszy L1 Compact. Obecnie rynek jest wręcz „zasypany” różnymi mniej lub bardziej udanymi „kolumnowymi” liniówkami. Lecz o ile konkurencja podchwyciła pomysł budowy takich systemów, to nie do końca przeanalizowała specyfikę konstrukcji wertykalnych systemów liniowych Bose. I zadania, do jakich ten system został zaprojektowany... Dlatego Bose nadal pozostaje jedyny w swoim rodzaju. Na czym polega ta wyjątkowość?

Radek Barczak, Jan Marek

 Bose L1 Pro8 L1 Pro16 L1 Pro32 SUB1 SUB2 Bose L1 Pro Family

Sprzęt Bose Professional wzbudza emocje. Częstokroć skrajne... Jedni lubią, szanują i używają, inni unikają... Przeważnie dlatego, że nie rozumieją idei przyświecającej konstruktorom danych urządzeń, lub nie dostrzegają sposobu na efektywne wykorzystanie sprzętu tego producenta w swoich zastosowaniach :-) Z jednej strony mamy więc niewybredne dowcipy, a z drugiej coraz szersze grono użytkowników. I jakoś tak się dzieje, że jak już ktoś inwestuje w sprzęt Bose Professional, to zwykle zasila szeregi swego rodzaju „zakonu” :-) Więc jak to jest z tymi systemami Bose Professional L1 Pro? Dobre są?

 Bose L1 Pro16 test review TOP long slupek angle 829px

Kolumnowe systemy nagłośnieniowe są od wielu lat eksploatowane przede wszystkim w nagłaśniania kościołów. Zastosowanie wielu przetworników w pionowym układzie sprawia, że zasięg takiej konstrukcji akustycznej jest większy, niż w przypadku konfiguracji źródeł punktowych (point source), gdyż zgodnie z teorią kolumn i systemów liniowych na podwojenie odległości efektywność spada o 3 dB. W przypadku źródeł punktowych, jak na przykład zestaw głośnikowy składający się z woofera 12”/15” i drivera 1” w tubie, spadek efektywności przy podwojeniu odległości wynosi 6 dB. Czyli efektywny zasięg zestawu point source jest mniejszy.

Bose L1 Pro16 test review SUB TOP front 1 very big 829px 

Dodatkową zaletą systemu liniowego – również w takiej pionowej wersji – jest generowanie przez przetworniki wycinka fali cylindrycznej, co przy zachowaniu odpowiedniej „higieny” konstrukcyjnej skutkuje koherencją fazową takiego zespołu głośnikowego. Jak się o tym przekonać? Wystarczy odtworzyć przez klasyczny punktowy zestaw głośnikowy woofer + driver w tubie szum różowy i przejść się w poprzek nagłaśnianej przestrzeni. Usłyszymy charakterystyczny efekt „przemiatania” wynikający z powstawania w zakresie wspólnego pasma przetwarzania przez woofer i driver efektu filtru grzebieniowego – przy zmianie pozycji odsłuchowej następuje zmiana odległości uszu między wooferem i driverem i ta zmiana odległości jest właśnie przyczyną powstawanie tego zjawiska. W przypadku prawidłowo zaprojektowanego systemu liniowego – również wertykalnego, jak Bose L1 Pro16 – takie zjawisko nie zachodzi wcale, bądź też jest słyszalne w minimalnym stopniu.

 Bose L1 Pro16 test review SUB TOP long rear VERY BIG 829px

Kolejną zaletą wertykalnego systemu liniowego takiego jak Bose L1 Pro16 jest to, że przy wykorzystaniu odpowiednio dużej liczby przetworników i odpowiedniej długości (wysokości) kolumny, uzyskiwana jest zwiększona kierunkowość. Mówiąc prostym „żołnierskim” językiem – kolumna mniej „gra do tyłu” :-)

 Bose L1 Pro16 test review TOP zoom articulated array logo2 829px

Dlaczego więc kolumny tego typu nie były wykorzystywane do nagłaśniania muzyki wcześniej? Odpowiedź jest dość prosta – nie było przetworników o odpowiednio dużym paśmie przenoszenia i odpowiednio dużej mocy. Prace nad takimi przetwornikami były prowadzone wiele lat, między innymi przez firmę Bose Professional. Bose opracowało odpowiednie przetworniki o średnicy 2.5” na początku tego tysiąclecia i trafiły one do pierwszej wersji Bose L1 w roku 2003. Do nowych kolumn serii L1 Pro trafiły jeszcze mniejsze, nowo opracowane przetworniki 2”...

 Bose L1 Pro16 test review SUB TOP front 1 very big 829px

Układ głośników w poprzednich systemach Bose L1 II oraz najnowszych Bose L1 Pro we wszystkich wersjach charakteryzuje się niepokojącą niektórych cechą – przetworniki są umieszczone naprzemiennie w dwóch pionowych liniach ustawionych względem siebie pod kątem 90°. W efekcie dwie linie przetworników o poziomej propagacji 90° generują sumaryczną propagację 180°. Ale czy naprzemienne ustawienie przetworników nie skutkuje aby zachwianiem liniowości konstrukcji?

Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości – nie ;-) Testowany system Bose Professional L1 Pro16 jest pełnowartościowym systemem liniowym. Pomierzone aplikacją SMAART i sprawdzone w boju! Na podwojenie odległości system Bose L1 Pro16 traci około 3 dB efektywności, a propagacja do tyłu jest ograniczona w zależności od zakresu częstotliwości od 4 dB aż do 12 dB.

Trzeba jednak zwrócić uwagę, że pozioma propagacja systemów Bose Professional L1 Pro16 wynosi 180°. Czyli szeroko. Bardzo szeroko. Wprawdzie na skraju poziomej propagacji, na odchyleniu -90° i 90° od osi, spadek efektywności sięga -6 dB, a przy odchyleniu o -75° i 75° spadek wynosi około -3 dB. Wszyscy wiemy, co się dzieje, gdy dwa szerokopasmowe zestawy głośnikowe przetwarzające ten sam sygnał (bądź zbliżony) postawimy obok siebie w ten sposób, że na części nagłaśnianej przestrzeni propagacja obu zestawów będzie się pokrywać? Albo taką kolumnę postawimy przy ścianie... Powstaną filtry grzebieniowe - nieprzyjemne zniekształcenia wynikające z tłumienia i wzmacniania się fal dźwiękowych w zależności od częstotliwości.

  l1 pro 16 hd 6 173610

I tu dochodzimy do pierwotnego, „wymyślonego” przez konstruktorów Bose sposobu wykorzystywania systemów L1 – jednocześnie jako nagłośnienia monitorowego występujących artystów i nagłośnienia frontowego. Duża odporność systemów L1 na sprzężenia umożliwia postawienie zestawu głośnikowego za muzykami. W przypadku wykorzystania jednego słupka L1 Pro16, przetwarza on wszystkie sygnały muzyczne. Ale w przypadku wykorzystania dwóch lub więcej zestawów, każdy słupek przetwarza inny sygnał. Przykładowo, jeśli mamy wokalistę i gitarzystę oraz dwie kolumny serii L1 Pro, to jeden słupek przetwarza wokal, a drugi gitarę. Odmienność sygnałów sprawia, że powstawanie filtrów grzebieniowych praktycznie nie występuje. Jeśli mamy dwa słupki oraz dwóch wokalistów i dwóch muzyków – na przykład gitarzystę i klawiszowca, jeden słupek przetwarza sygnał jednego wokalisty i gitarzysty, a drugi drugiego wokalisty i klawiszowca. Zupełnie, jak w staaaarych czasach „przed-liniowych” :-) gdy stawiano lub wieszano klastrowe systemy nagłośnieniowe zasilane sygnałami matrycowo. Radzono sobie z problemem efektu filtru grzebieniowego w ten sposób, że jeden słupek/rząd zestawów głośnikowych odtwarzał na przykład partie instrumentalne występującego zespołu, a drugi słupek wokale. 

Ale ale, moment... Dlaczego piszę, że dochodzimy do pierwotnego, „wymyślonego” przez konstruktorów Bose Professional sposobu wykorzystania systemów od pierwszej generacji systemu Bose L1 z roku 2003, aż po system Bose L1 II i L1 Compact? Bose Professional od premiery pierwszej wersji systemu Bose L1 konsekwentnie promuje poniższy schemat konfiguracji nagłośnienia wykorzystującego słupki L1. Zarówno w wersji L1 model 1, przez wersję L1 S, po wersję L1 model II i L1 Compact w instrukcji obsługi nie znajdziemy sugestii klasycznej konfiguracji stereo tego systemu.

 Bose L1 model1 instrukcja

[screen z instrukcji obsługi Bose L1 model 1]

 

W każdym przypadku prezentowane są ustawienia takie, że w przypadku użycia większej ilości systemów L1, każdy słupek przetwarza inny sygnał, innych instrumentów lub wokalu. W instrukcjach obsługi w ogóle nie było konfiguracji stereo. Tymczasem w instrukcji obsługi serii Bose L1 Pro8, L1 Pro16 i L1 Pro32 pojawiły się konfiguracje stereofoniczne tych systemów... Czyżby prawa fizyki uległy zmianie? A może firma Bose Professional się poddała? 

Systemy Bose L1 - w tym również testowany L1 Pro16 - są zaprojektowane głównie z myślą o muzykach, DJ'ach i zespołach muzycznych. Bose L1 Pro16 nie jest sensu stricto systemem frontowym, lecz służy jednocześnie jako nagłośnienie monitorowe dla muzyków na scenie. Przy propagacji 180° system ustawiony za plecami muzyków zapewnia zarówno odsłuch na scenie, jak na widowni. Systemy Bose L1 Pro16 nie są więc pomyślane jako stereofoniczne nagłośnienie frontowe lewa/prawa. Owszem, można je w ten sposób użyć z zastrzeżeniem, że przy wąskich pomieszczeniach ustawienie ich blisko ścian spowoduje niepożądane odbicia, które wygenerują filtry grzebieniowe.

  l1 pro 16 J sh

Propagacja pionowa kolumny z przetwornikami w pionowym układzie J to u góry 0° i -30° u dołu. Jak wcześniej wspomniałem, propagacja pozioma to 180° - przetworniki rozmieszczone są w technologii Articulated Array polegającej na naprzemiennym usytuowaniu kolejnych przetworników względem siebie pod kątem 90°. 

Te 180° propagacji oznacza, że Bose Professional L1 Pro16 pokrywa w poziomie w odniesieniu do osi kolumny zakres +/-90°. Odsłuchując kolumnę na wprost, w kącie 0° okazuje się, że w górze pasma efektywność spada o prawie 3 dB... Jest to słyszalne w zakresie +/-5°-10°. Przy pozycji +/-10°-15° tego spadku już nie ma. Ale... wyjaśnia się swoista „odporność” systemu Bose L1 Pro16 na sprzężenia mikrofonem na wprost kolumny :-)

Do testów dostaliśmy niestety tylko jeden słupek Bose Professional L1 Pro16, więc nie byliśmy w stanie sprawdzić w praktyce zachowania się konfiguracji stereo :-) Ale mieliśmy okazję nie tylko wykonać pomiary w sali koncertowej Ośrodka Kultury w Środzie Wielkopolskiej, ale również tym systemem zagrać trzy imprezy, w tym jeden plenerek... Ale od początku.

Pierwsze próby i pomiary w sali koncertowej Ośrodka Kultury uświadomiły nam trzy fakty. Po pierwsze, że to naprawdę jest system liniowy, traci 3 dB efektywności przy podwojeniu odległości.

Bose L1 Pro16 smaart 45deg

Po drugie, że – w zależności od typu sygnału / sposobu miksu, nominalne 124 dB max SPL z danych technicznych przekładają się na realny „koncertowy” zasięg z zachowaniem czytelności wokalu dla słuchaczy oddalonych od sceny na około 10-13 metrów przy dynamicznym, nieskompresowanym graniu z wykorzystaniem wbudowanego miksera. Dla mocniej skompresowanych miksów realizowanych na zewnętrznym mikserze oraz przy odtwarzaniu tzw. muzy mechanicznej (na przykład przez DJ'a), realny skuteczny zasięg pozwalający uzyskać satysfakcjonujący poziom głośności wzrasta do około 15-18 metrów. To przy jednym słupku, ustawionym centralnie na sali o długości 18 metrów. Jak będzie z dwoma słupkami? Na pewno głośniej.

 Bose L1 Pro16 smaart

Po trzecie stwierdziliśmy jednogłośnie, że... basu jest za dużo :-) Naprawdę. Zwłaszcza przy odtwarzaniu muzy mechanicznej, poziom głośności niskich tonów generowanych przez subwoofer zakłócał równowagę pasma przetwarzanego przez kolumnę. Przynajmniej w pomieszczeniu, bo w kolejnym teście w warunkach plenerowych ten „naddatek” się baaaardzo przydał :-)

Bose L1 Pro16 1 concert 0

Bo wyobraźcie sobie, że na plenerowej scenie nad jeziorem jeden subbas zapewnił przyzwoity poziom niskich tonów przy odtwarzaniu muzyki mechanicznej! Byliśmy w szoku... Poziom głośności odtwarzanych utworów zapewniał „dyskotekowo-koncertowe” odczucia na 15. metrze! Z jednego słupka. Jak się to udało konstruktorom osiągnąć? Konstrukcja subbasu z eliptycznym przetwornikiem 10” x 18” w technologii Racetrack okazała się strzałem w dziesiątkę! Do tego zarówno przy cichszym graniu, jak głośnym, charakterystyka przetwarzania przekładająca się na jakość brzmienia została utrzymana. Jak to możliwe?

We wnętrzu, w układzie DSP są „zaszyte” algorytmy wielopasmowego kompresora/limitera, bo zestaw oferuje zbliżone brzmienie zarówno przy niskich, jak średnich i wysokich poziomach głośności. Specjaliści Bose Professional odrobili zadanie domowe, bo algorytmy niwelują efekt subiektywnego zwiększenia głośności zakresu wysokich częstotliwości wynikający z izofonicznych krzywych słyszenia. Szacun.

Bose L1 Pro16 1 concert walentynkowy

Znakomicie Bose L1 Pro16 sprawdził się również podczas streamingu koncertu na sporej scenie Ośrodka Kultury w Środzie Wlkp. Użyliśmy kolumny do nagłośnienie sceny jako side-fill. Troje Artystów bardzo chwaliło sobie ten sposób nagłośnienia.

Bose L1 Pro16 1 concert 4

Zresztą układ DSP oferuje dużo więcej. Jak wspomniałem, zestawy Bose L1 Pro16 zostały zaprojektowane gównie z myślą o muzykach, wokalistach i DJ'ach. Wbudowany prosty 3-kanałowy mikser oferuje kilka interesujących możliwości.

Bose L1 Pro16 APP Product Settings Phantom Power

Kanały 1 i 2 są wyposażone w wejścia combo XLR/jack 1/4” z możliwością zasilenia Phantom +48V. Oznacza to, że bez problemu można wykorzystać zarówno mikrofony pojemnościowe, jak aktywne DI-BOXy. Każdy z dwóch pierwszych kanałów może pracować w trybie mikrofonowym, instrumentalnym (HiZ) lub liniowym, przy czym są dostępne ustawienia EQ ToneMatch oferujące na przykład nastawy EQ dla różnych popularnych mikrofonów.

Bose L1 Pro16 APP ToneMatch EQ MIC Electro Voice

Gdy wybierzemy przykładowo tryb mikrofonowy (MIC), mamy poziom wzmocnienia oraz impedancję kanału dopasowane do sygnałów mikrofonowych, co zostaje oznajmione palącą się na biało diodą. Ale jeśli wczytamy w aplikacji ustawienia na przykład dla mikrofonu Neumann KMS105, wówczas owa dioda zapali się na zielono :-)

Bose L1 Pro16 test review panel 01 829px

Lista mikrofonów, jak i korekcji przygotowanych pod różne zastosowania jest bardzo szeroka. Choć trzeba przyznać, że dwupasmowa korekcja z półkami dla wysokich i niskich tonów jest nieomal ascetyczna... ;-) Dobrze, że jest również "talent" - czyli procesor pogłosowy, który dobrze się sprawdza przy sygnałach wokalnych i na przykład gitar akustycznych. No i do tego jest jeszcze załączana globalna korekcja na sumie z opcjami Live, Music i Speech. Obsługa zarówno z poziomu gałek miksera "wciśnij i kręć", jak z poziomu przełączników switch, a także aplikacji L1 Pro Mix :-)

Bose L1 Pro16 test review panel 01 829px

W przeciwieństwie do poprzedniej generacji rodziny L1, w nowej serii L1 Pro są wykorzystywane przetworniki o średnicy 2”.

Bose L1 Pro16 test review SUB TOP front 1 very big 829px

Czyli jeszcze mniejsze. Jest ich za to więcej, niż w poprzednim modelu – 16 w miejsce 12. Moc podawana przez producenta to 1250 Watt (1000 W sub, 250 W top).

Bose L1 Pro16 test review SUB TOP long rear 829px

Nie do końca wiadomo, jak owa moc była liczona B-), ale efektywność jest realnie większa od poprzednika o 6 dB. Maksymalny SPL dla modelu L1 Pro16 to 124 dB. Do tego pasmo przenoszenia jest znacznie szersze – w górze pasmo sięga 16 kHz. I ta różnica jest słyszalna natychmiast. Na korzyść nowego systemu. Wprawdzie w paśmie przenoszenia występuje niewielki niedostatek w zakresie 160 – 280 Hz, ale jest on bez problemu do skorygowania choćby na sumie miksera.

Bose L1 Pro16 test review connector array subbass 829px

Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to do materiału, z jakiego wykonano serię Bose L1 Pro – w tym testowany model L1 Pro16. Nowe systemy są w całości wykonane z tworzywa sztucznego. Oczywiście, przekłada się to na zasadniczo niższą wagę w stosunku do poprzedniej serii. Całość waży zaledwie 24,8 kg, a szerokopasmowa kolumna poniżej 4 kg. Maksymalna wysokość systemu z kolumną zainstalowaną na dodatkowym module przedłużki (array extension) to nieco ponad 2 metry.

Bose L1 Pro16 test review SUB pokrowiec TOP bag open 829px

O ile użytkownicy będą dbać o bezpieczeństwo zwłaszcza subbasów, nie powinno być kłopotów z trwałością. Ale zakup pokrowców do subbasów to absolutna konieczność. Szkoda również, że producent nie wyposażył DSP systemu w linie opóźniającą... System jest przygotowany do aktualizacji :-) Więc może z czasem pojawi się aktualizacja z funkcją delay?

Bose L1 Pro16 test review TOP long slupek angle 829px

PortalNaglosnieniowyEU rekomendacja BIGBose L1 Pro16 może się podobać. Jest lekki i bardzo mobilny, mocny i wydajny, dobrze brzmi i basu ma za dużo :-) I to prawdziwy system liniowy oferujący jak na swoje gabaryty imponujący zasięg i brak filtracji grzebieniowej. Wbudowany mikser sterowany przez Bluetooth jest bardzo użyteczny i łatwy w konfiguracji. W razie czego, mikser jest również w pełni obsługiwany z panelu z tyłu subbasu. Cena naszym zdaniem absolutnie nie przeraża. Sugerowany detal to 8499 zł. Bose L1 Pro16 jest wart każdej złotówki i na pewno posłuży długi czas gwarantując każdorazowo efekt „wow”. Bo do nagłośnienia imprezy z Djem czy dla niewielkiego zespołu autentycznie wystarczy jeden słupek stojący za muzykami. Świetnie się sprawdzi również jako nagłośnienie side-fill, dogłośnienie out-fill. Rewelacyjnie sprawdzi się jako nagłośnienie konferencji i eventów – tak pod względem fizis, jak brzmienia. Jesteście gotowi na rewolucję w podejściu do nagłaśniania? Koniecznie posłuchajcie i przetestujcie Bose L1 Pro16!

Dystrybutor: Audiotech